Nasza droga do sakramentu małżeństwa była dość długa i wyboista. Zaczęliśmy się spotykać jako nastolatkowie od 2001 roku. Nie znaliśmy drogi wiary. Szliśmy przez życie targani wiatrami tego świata. Pomimo wielkich chęci nie potrafiliśmy zbudować trwałego szczęścia. Błądziliśmy po bezdrożach naszych pragnień i namiętności, raniąc się przy tym strasznie. Sytuacja rodzinna pogarszała się stopniowo, aż do początku roku 2013. Wtedy to, w obliczu naszych narastających problemów, poczuliśmy się już skrajnie bezradni. To był punkt zwrotny.
Zdecydowaliśmy, że spróbujemy pójść za Jezusem. Nasza modlitwa w tamtym czasie wyrażała się słowami: "Boże, jeżeli jesteś, to pomóż nam, bo my nie mamy już żadnego pomysłu." To wystarczyło! Otworzyliśmy Panu drzwi do naszego życia. Od tego momentu wszystko zaczęło się stopniowo zmieniać na lepsze. 22 czerwca 2013 roku przystąpiliśmy do Sakramentu Małżeństwa, a dwójka naszych dzieci przyjęła Chrzest Święty. Mocnym krokiem ruszyliśmy za Chrystusem.
Wzrost duchowy naszego związku rozpoczął się w Centrum Formacji Rodzin w Zalesiu Górnym. Pierwszym doświadczeniem był kurs przedmałżeński. Potem przyszły kolejne, w postaci następnych kursów i rekolekcji. Tak poznaliśmy Wspólnotę Przymierza „Święta Rodzina”, do której przystąpiliśmy w sierpniu 2015 roku. Dobro, które Bóg uczynił nam w ciągu ostatnich siedmiu lat przerosło nasze oczekiwania. Całe życie rozkwitło, niczym ogród na wiosnę. Ogród ten staramy się nieustannie pielęgnować dzięki czemu pomimo trudów i przykrych doświadczeń dostrzegamy piękno wokół nas. Możemy stwierdzić, że droga którą prowadzi nas Pan pnie się ostro pod górę, ale widoki są coraz bardziej ujmujące i godne wysiłku.
W październiku 2015 dobry Ojciec pobłogosławił nam kolejnym dzieckiem. Nasz syn narodził się w spokojnych okolicznościach, natomiast w maju 2019 po trudnej ciąży i dramatycznym porodzie na świat przyszła nasza najmłodsza córeczka. Wolą Bożą było, aby pozostawić całą naszą rodzinę przy zdrowiu dzięki czemu jest nas teraz już sześcioro tj. mamy dwóch synów i dwie córki.
W ciągu ostatnich 7 lat przekonaliśmy się wyraźnie którędy droga. Jezus Chrystus jest drogą, pełną prawdziwej miłości. Miłości, która nadaje życiu sens, pomimo trudności, niepowodzeń i cierpienia. Nauczyliśmy się z sytuacji bolesnych wyciągać dobro i nie poddawać się w walce z przeciwnościami. Poznaliśmy Boga, który jest żywy i obecny z nami na co dzień. Dzięki wielu doświadczeniom Bożej obecności i mocy z ufnością oddaliśmy nasze życie Jezusowi, a On je wciąż na nowo przemienia. Chcemy dzielić się tym wszystkim z innymi. Pragniemy głosić Ewangelię ludziom wokół nas. Swoje powołanie realizujemy we wspólnocie „Święta Rodzina”.
"Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno trudzą się ci, co go wznoszą." (Ps.127,1)
Alleluja!!!
Maciej i Maja (wpis z września 2019 roku)